Marynata, która w moim osobistym rankingu przebija i tą i tamtą. Jest kwaskowata i ziołowa i ostra. Jest to kolejny przepis z chickenmarinades.net. Mięso przygotowane w ten sposób nadaje się zarówno do pieczenia, jak i na grill. Bardzo polecam, kruche i soczyste.
Kurczak cytrynowo-ziołowy
- pierś z kurczaka (około 500 g)
- 1/4 szklanki oliwy z oliwek
- sok z 1 dużej cytryny
- 1/2 niedużej cebuli
- świeżo zmielony pieprz, obficie
- 1/2 łyżeczki soli
- 4-6 ząbki czosnku, zgniecione w prasce
- oregano, tymianek, lubczyk korzeniowy i liściowy – po 2 łyżki
Mięso myjemy, osuszamy i kroimy na mniejsze kawałki, które następnie mocno nacieramy przekrojoną cebulą. Potem tę cebulę grubo kroimy i dorzucamy do marynaty. Wszystkie składniki zalewy mieszamy dokładnie i zalewamy kurczaka. Wkładamy do lodówki na kilka godzin (minimum 4 godziny – przetestowałam! – mięso krócej marynowane nie jest tak kruche i aromatyczne). Mięso wykładamy do naczynia żaroodpornego i pieczemy około 60 minut w około 180 stopniach C.
A surówka na bazie kapusty pekińskiej (w zasadzie inne kapusty bardzo rzadko wpuszczam do kuchni) doskonale współgra z pieczonym / grillowanym mięchem.
Coleslaw z kapusty pekińskiej
- 1/2 pekińskiej kapusty, poszatkowanej
- 2-3 marchewki (w sezonie – młode), utarte
- 1 jabłko, utarte
- 3 łyżki majonezu
- 3 łyżki gęstego jogurtu (typu bałkański itp.)
- 1/4 łyżeczki soli
- szczypta cukru i pieprzu
Majonez ucieramy z jogurtem, solą, cukrem i pieprzem. Sosem polewamy przygotowane kapustę, marchewkę i jabłko, mieszamy. Jemy 🙂
sezon grillowy uważam za otwarty, więc z pewnością wypróbuję Twój pomysł!:)